Conrad
Raport z przesłuchania szlachcica imieniem Edward Hargim
posądzonego przez najbliższych o opętanie przez demona a rzekomo „uzdrowionego”
przez Nordyjczyka tytułującego się imieniem Conrad.
Z łaski Jedynego poszukujemy prawdy, za Jego przyzwoleniem
wykonujemy powierzoną nam misje, w Jego imieniu tropimy i bezlitośnie tępimy
pomiot Kusiciela jak i wszystkich sprzyjających mu czynem i myślą.
Inkwizytor: Emanuel de Foite
Inkwizytor Śledczy: Wolfgang von Sheirter
Protokolant: Insdor Meldarm
Wezwany, szlachcic Karyjski, posądzony przez sąsiadów jak i
przez najbliższą rodzinę o bycie opętanym przez Deviria utrzymuje, iż nie jest
już w władzy sług Kusiciela a wyzwolił go, tak samo nagle jak i został opętany,
nieznajomy Nordyjczyk tytułujący się imieniem Conrad.
Zeznanie złożone przez szlachcica Edwarda Hargrim
mieszkającego w Karze a zarządzającego majątkiem rodziny Hargrim:
Wielmożni Panowie Inkwizytorzy, nie wiem, czemu stałem się
celem sług ciemności gdyż nigdy z nimi nie obcowałem, nie wzywałem ich ani nie
pragnąłem wchodzić z nimi w żadne kontakty. Deviria opadły mnie w moim letnim
pałacu niecały tydzień temu. Czas ten pamiętam jak przez mgłę. Wiem, iż
szalałem, rzucałem przedmioty i wykrzykiwałem coś w nieznanym mi narzeczu. Ale
nie kontrolowałem tego, było to jak sen, z którego nie mogłem się zbudzić.
Rodzina jak i sąsiedzi wystraszeni mym zachowaniem zamknęli mnie w jednym z
licznych pokoi mojego pałacu i szybko posłali po doktora i przedstawicieli
Inkwizycji. Lecz tego samego dnia, kiedy posłańcy ruszyli z wieścią do drzwi
mej posiadłości zapukał pewien Nordyjczyk. Służba chciała go odesłać, lecz on
rzekł, iż może pomóc osobie, która zachorowała w tym domu gdyż ściga pewną
„istotę” jak to określił i jest pewien, iż schroniła się ona właśnie tu. Służba
wystraszyła się tego człowieka i wpuściła go do mego domu. Rozmawiał z moją
żoną, przedstawił się, jako Conrad i od razu zaczął pytać o mnie by następnie
udać się do pokoju, który był mi więzieniem. Jego pobyt u mnie również pamiętam
jak przez mgłę. Wiem, że rozmawiał ze mną w dziwnym języku, gardłowym,
szczekliwym a ja odpowiadałem mu w tym samym nieznanym mi nigdy języku,
poznałem swój głos, choć to nie ja mówiłem. Wtedy to straciłem całkowicie
świadomość. Poczułem straszny ból. Jakby głowa miała mi pęknąć. Później była
ciemność. Słyszałem głos Nordyjczyka coraz wyraźniejszy i nagle poczułem
piekący ból w prawym boku. Zwymiotowałem. Kiedy ocknąłem się powtórnie, leżałem
w łóżku. Stał przy mnie ów Nordyjczyk. Spytałem go czy jest Inkwizytorem.
Zaprzeczył płynną karyjską mową. Zapytałem czy jest egzorcystą. Znów
zaprzeczył. Próbowałem dalej i spytałem czy jest duchownym. I już po raz trzeci
zaprzeczył. Zanim zdążyłem spytać, kim jest w takim razie i co mi zrobił.
Powiedział, że nie odpowie na żadne pytania i nie powie mi więcej niż przekaże
mi teraz bym był jego posłannikiem. I wtedy powiedział: „Nazywam się Conrad, pomagam
innym w walce z ciemnością. To nie dar, lecz przekleństwo. Widzę rzeczy takimi,
jakimi są naprawdę i nic nie ukryje się przed moim wzrokiem. A widziałem rzeczy
straszne. Nie uprawiam magii, choć posiadam o niej wiedze. Nie wierze w
Jedynego i Kusiciela gdyż widziałem walkę, jaką toczą o ten świat. A gdy już to
zobaczyłem w mym sercu zabrakło miejsca na wiarę.” Powiedziawszy to wstał i
wyszedł i ja zapadłem w głęboki sen. Kiedy się zbudziłem przy mym wezgłowiu był
już lekarz i wysłannik Inkwizycji obecny tu Wolfgang von Sheirter.
Podpisano: Kawaler Edward Hargrim
Wezwany został oskarżony o uprawianie mrocznej sztuki,
kontakty z sługami ciemności i spiskowanie z nieznajomym Nordyjczykiem przeciw
władzy kościelnej z szczególnym uwzględnieniem instytucji Inkwizycji. Oskarżony
podpisał akt oskarżenia załączony do dokumentu przyznając się do winy i oddał
się w opiekę Jedynego.
Dnia 5 września Kawaler Edward Hargrim został spalony na
stosie.
Nieznany Nordyjczyk Conrad nie został odnaleziony. Widziano
zmierzającego w stronę Agarii. W ślad za nim wyruszył Starszy Inkwizytor
Gorgiusz Dargob.
Postać jako sojusznik +80% (znajomości z tą postacią wiążą
się z zwróceniem uwagi na Inkwizycji na postać bohatera)
Współczynniki i umiejętności pozostawiam do decyzji Mistrzów
Gry. Sugerując, iż Conrad posiada bardzo rozległą wiedze na temat okultyzmu i
zdolności dostępne tylko egzorcystom. Poziomek.
|